środa, 20 listopada 2013

Frywolitkowa zima nadchodzi! :)

Dawno nie pisałam, a sporo przez ten czas natworzyłam :) Będzie więc troszkę do oglądania :)

Zima się zbliża, śniegu co prawda jeszcze u mnie nie widać, chyba że... zaliczyć do niego frywolitkowe śnieżynki:) W zeszłym roku za późno za się zabrałam, zdążyłam zrobić tylko kilka śnieżynek.
W tym roku za prace nad nimi zabrałam się już w październiku i mam nadzieję, że jeszcze ich do grudnia przybędzie :) Tak, by starczyło ich dla mnie jak i dla innych chętnych;)

Prezentacja od najmniejszych do największych:)








Z tych ostatnich biało-srebrnych z kryształkami jestem najbardziej dumna :) Ich blask za sprawą srebrnej nitki jest nie do opisania!

Poza śnieżynkami powstało też coś zimowo-biżuteryjnego:

Kolczyki "Thankful" z melanżowej nici Lizbeth w ukochanych przeze mnie odcieniach błękitu, granatu i fioletu. Nie mam pojęcia dlaczego blog tak drastycznie zmienia kolor tła i samych kolczyków:(
Zachęcam do zajrzenia do mojej galerii Artillo lub też na FB (linki w prawym menu bloga). Tam zdjęcia są w naturalnych kolorach.





Kilka postów wcześniej prezentowałam kolczyki "Innocence"- biała frywolitka z akcentem ametystowym. Postanowiłam skompletować do nich bransoletkę :) Tym razem zapinana jest na ładny guziczek:)



Druga para takich kolczyków trafiła już do nowej właścicielki. Prawda, że piękna? :)


I tym sposobem na sam koniec zawitała do nas Pani Jesień :) W końcu jeszcze trwa...

Kolejna porcja zdjęć już niebawem :)
Pozdrawiam wszystkich tu do mnie zaglądających :)))

2 komentarze:

  1. WSZYSTKIE FRYWOLITKI REWELACYJNE, ALE ŚNIEŻYNKI WYMIATAJĄ!!!!Nabrałam ochoty, żeby sobie zrobić kilka! Zapraszam Cię serdecznie na moje candy i pozdrawiam!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń