niedziela, 20 maja 2012

Deser śmietankowy ;-)

Wiedziałam, że długo nie wytrzymam bez frywolitkowania! Obiecałam sobie, że do czasu napisania mojej pracy wybitnie naukowej (xD) nie tknę igły i nitki... i co...? W postanowieniu nie wytrwałam... Na widok moich nowych przepięknych niteczek, który przyszły do mnie pocztą kilka dni temu nie mogłam się opanować...i uległam pokusie ;D

Ten wzór oczarował mnie już pierwszej chwili, gdy tylko go zobaczyłam...i zabrałam się do działa. Nieskromnie powiem, że jestem dumna z siebie i z mojego "dziełka". Oderwać wzroku od niego wprost nie mogę ;o

Starałam się uchwycić jego urok za pomocą aparatu, niestety do końca nie udało mi się. W rzeczywistości wygląda o niebo lepiej. Wisior wbrew pozorom nie jest wykonany nitką białą, ale a'la śmietankową z dodatkiem nitki srebrnej (która cudnie mieni się w świetle)... jest tak apetyczny, że aż chciałoby się go zjeść xD

Średnica kwiatka: 6cm, a razem z koralikową  zawieszką: 8,5cm.




6 komentarzy:

  1. ładnie i starannie sobie poczynasz :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawsze staram się być precyzyjna we wszystkim co robię ;) Czasem to zaleta, a czasem i wada, ale w tym przypadku wychodzi mi to na dobre ;) Dziękuję za dobre słowo ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Po prostu śliczne ! Jeśli na żywo wygląda o wiele lepiej, to aż nie potrafię sobie tego wyobrazić :) Wizażanka pozdrawia =D

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję! ;D Droga Wizażanko, jeśli tylko zechcesz możesz go zobaczyć na żywo, nie widzę żadnych przeszkód ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. A prowadzisz sprzedaż tych piękności ? Bo naprawdę cudnie Ci to wychodzi. Jakby co mogę napisać do Ciebie na PV :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak, prowadzę ;) Odezwij się, pasje.agarte@gmail.com lub zajrzyj na moją stronę na facebooku ;)

    OdpowiedzUsuń