Zostawiam więc jedynie dwie pary kolczyków:
- "O Mare e Tu" - Morze i Ty... (morski kolor - po bezowocnych poszukiwaniach kordonka w takim odcieniu zdecydowałam się na eksperyment z muliną. Kwiatuszki wyszły grubsze, bardziej "mięsiste" i błyszczące. Podoba mi się ten efekt :D)
- "Flora's Secret" (kolor jasnej zieleni (miętowej) z domieszką złota. Nić cieńsza od standardowych bawełnianych jakie używam. Koroneczka wyszła bardzo filigranowa i lekka ;) )
Kółeczka średnicy 3,5 cm ;)
Czekam na ochłodzenie, by móc komfortowo zabrać się za coś nowego ;)
te pierwsze mnie zauroczyły!
OdpowiedzUsuńa takie jak te miętowe mam w swoim posiadaniu, przyjaciółka mi zrobiła ;)
Obydwa kolorki są super :) Bardzo mi się podobają zarówno kwiatuszki, jak i koła
OdpowiedzUsuńślicznotki
OdpowiedzUsuńŚliczne kolczyki! Aż mam ochotę sama chwycić za czółenko!
OdpowiedzUsuńhttp://qrkoko.pl
Dziękuję! Ja akurat chwytam za igłę, a nie za czółenko, ale i ono doczeka się kiedyś wypróbowania :D Koroneczki są tego warte :)
UsuńPiękne prace tworzysz :)
OdpowiedzUsuń