Ta propozycja dla Kreatywnego Kufra powstała wcześniej od kolczyków zaprezentowanych wczoraj.
Bransoletka frywolitkowa "Oceano" tworzyła się w czasie Świąt ;)
W zasadzie jej projekt miałam wyrysowany od daaawna, ale wciąż odkładałam jego realizację na później... aż tu nagle nadeszło zimowe wyzwanie i pomyślałam, że czas najwyższy sięgnąć po cudownej urody kordonek Lizbeth i zrobić z niego użytek;]
Dlaczego nazwa "Oceano"? Powód jest prosty: bransoletka ta z TYMI kolczykami ma tworzyć zgrany komplet ;]
A dlaczego bransoletka "Oceano" kojarzy mi się z zimą?
Granat, błękit, fiolet to w końcu odcienie chłodne, a więc zimowe ;) To także barwy oceanu, mroźnego północnego Atlantyku ;)
Bransoletka ta mimo chłodnej kolorystyki spełnia też funkcję grzewczą! Tak, dzięki temu, że jest szeroka cudnie otula rączkę i sprawia, że jest nam cieplej ;D Na zimę więc jest w sam raz;)
Zatem prezentuję ;)
Przepiękna bransoletka! Śliczne kolorki ;)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku!
Dziękuję ;) Kolorki rzeczywiście uwodzą każdego ;D
OdpowiedzUsuńRównież szczęśliwego Nowego Roku życzę!:)
Piękne cudne !!! Kolczyki w poprzednim poście również! Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie! Również wszystkiego dobrego życzę;)
UsuńŚliczna bransoletka :) Kordonek lizbeth jest bardzo wdzięczny w pracy i ma przepiękne kolory :) W moim koszyku czekają na swoją kolej :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;) Co do Lizbeth, nie powiedziałabym, że jest wdzięczny w pracy (przynajmniej mi nić nadal skręca się okropnie... ale już znalazłam patent i na tę dolegliwość), ale tak jak już kiedyś wspominałam, dla tych obłędnych kolorów warto się z kordonkiem pomęczyć ;)
OdpowiedzUsuńWitaj AGarte. Piękne rzeczy tworzysz, widać, że robisz to sercem. Pozwolę sobie zostać na dłużej i od czasu do czasu cieszyć oczy Twoimi pracami. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie w moich progach ;) Cieszę się, że dzięki moim pracom od serca mogę nacieszyć oczy innych ;) Takie małe radości dają najwięcej satysfakcji...;)
OdpowiedzUsuńTa bransoletka jest genialna, podziwiam prace frywolitkowe. Zostanę u Ciebie na dłużej i będę podgladać.
OdpowiedzUsuńDość długo się plotła, ale w końcu JEST ;)
OdpowiedzUsuńMiło mi, że się podoba;) Zapraszam w każdej wolnej chwili do mnie;)
Wonderful bracelet!!! :)
OdpowiedzUsuńPiękne dzieła tworzysz,pracochłonne i subtelne.Po prostu cudo.
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię po wyróżnienie do mnie. Pozdrawiam
Śliczna bransoletka, kolory piękne! Nigdy nie widziałam Lizabeth w sprzedaży, skąd ją bierzesz? :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dziękuję :D Widzę, że kolejna osoba pod urokiem Lizbeth, nic dziwnego :D Kordonki można nabyć w sklepie Middi:
OdpowiedzUsuńhttp://www.middia.net/store/index.php/kategoria/lizbeth-10
Dostępne są różne grubości nici. Niestety w tej chwili widzę, że tej cieniowanki (granat, turkus, fiolet) w rozmiarze 10 (taki ja używam) w tej chwili nie ma. Jest jej cienka wersja (rozmiar 20), ale o szczegóły najlepiej zapytać samą właścicielkę sklepu ;) Zawsze dobrze doradzi przed zakupami ;) Pozdrawiam!